Bardzo ważne! Nawyki toaletowe dla kobiecego zdrowia.

Prawie każda pacjentka, która do mnie przychodzi na początek dostaje zadanie domowe polegające na przyjrzeniu się swoim nawykom w toalecie i ich ewentualnej zmianie. To bardzo ważne, bo jeśli wypróżnianiu się towarzyszy parcie i napięcie, to każda wizyta w łazience przeciąża mięśnie dna miednicy, utrwala niekorzystne wzorce i pogłębia istniejące problemy.

Kilka bardzo ważnych wskazówek i faktów do zapamiętania:

SIEDZĄC NA TOALECIE ROZLUŹNIJ SIĘ! NIE PRZYJ.

Dlaczego?

Podczas oddawaniu moczu czy stolca  mięśnie dna miednicy powinny być rozluźnione. Kiedy dno się rozluźnia, pęcherz/odbytnica dostaje sygnał do wypierania moczu/stolca i może spokojnie i efektywnie się opróżnić.

Parcie na mocz czy stolec zwiększa ciśnienie w jamie brzucha i miednicy, i wywołuje obronne napięcie mięśni dna miednicy. W takiej sytuacji paradoksalnie trudniej się załatwić – od góry mamy parcie, od dołu zamknięcie. 

 (Nie przyj szczególnie jeśli masz obniżenie narządów miednicy mniejszej, gubisz mocz podczas wysiłku/kichania/kaszlu, albo cierpisz na hemoroidy)

Co pomaga?

Rozluźnienie twarzy i szczęki, nucenie, wzdychanie.

 

PRZY ZAŁATWIANIU SIĘ PODSTAW POD STOPY PODNÓŻEK

Dlaczego?

Jeśli kolana są wyżej niż biodra, a plecy lekko pochylone do przodu mięśnie dna miednicy zamykające odbyt rozluźniają się, dzięki czemu łatwiej jest się mu opróżnić. 

 Co pomaga?

Możesz użyć podnóżka, odwróconej miednicy, czegokolwiek, co lekko uniesie Ci kolana – nie stawaj na palcach, to nie to samo;)

 

NIE SIKAJ “NA ZAPAS “

Dlaczego?

Pęcherz  fizjologicznie daje znać o potrzebie opróżnienia się, kiedy wypełnia go około 200 ml moczu. Do tej wartości  spokojnie się rozciąga, podczas gdy mocz spływa tu z nerek.Sikanie na zapas bardzo często wiąże się z “wyciskaniem” z pęcherza moczu, w momencie, gdy  jeszcze nie ma potrzeby go opróżniać. Może to doprowadzić do deregulacji pęcherza, który po takim treningu będzie nam dawał znać, że chce się opróżnić nawet jeśli będzie prawie pusty. Po drugie sikanie na zapas często wiąże się z parciem, a parcie jak wiemy z pt. 1 jest dla  mięśni dna miednicy szkodliwe.

Co pomaga?

Spokojna rozmowa z pęcherzem, i przekonywanie go, że jeszcze nie czas. Obserwacja, jak często sikam, kiedy jestem w domu i nie muszę nigdzie pędzić – da nam to wiedzę o tym, ile jeszcze czasu mniej więcej mamy do następnej wizyty w toalecie.

 

NIE PRZENOŚ MOCZU ANI STOLCA

Może doprowadzić do przerostu pęcherza czy odbytu, co wiąże się z licznymi problemami. np. z uszkodzeniem delikatnych receptorów znajdujących się w pęcherzu i odbytu , które informują nas o tym ile moczu czy stolca się w nich znajduje, oraz w przypadku odbytu o tym  czy jest w nim  gaz, czy stolec płynny czy twardy.

Co więcej, żeby wyciszyć potrzebę pójścia do toalety będziemy napinać mięśnie dna miednicy,(mamy taki bardzo użyteczny odruch), co długofalowo może się przyśnić do powstania dysfunkcji dna.

 

UNIKAJ ZAPARĆ

Zaparcia mogą być wynikiem wielu czynników, ważne, żeby ich unikać, bo długofalowo mogą doprowadzić do pogłębienia problemów z mięśniami dna miednicy (choć mogą tez być ich wynikiem), obniżenia narządów, hemoroidów czy szczelin odbytu.

Co pomaga?

Pij około 2 litrów wody dziennie. Spróbuj zaczynać dzień od kubka letniej wody. 

Dbaj, by twoja dieta była bogata w błonnik.

Ruszaj się. Aktywność fizyczna pobudza jelita do pracy.

Zwróć uwagę na to, czy leki które zażywasz nie potęgują zaparć . Jeśli tak jest zapytaj lekarza o alternatywę.

Fizjoterapia: zadbanie o prawidłową funkcję i napięcie powłok brzusznych oraz dna miednicy może przynieść dużą poprawę w przypadku zaparć.

 

Uwierzcie mi te kilka prostych zmian może odmienic życie.  Powodzenia. W razie wątpliwości, piszcie proszę.